Skwer nazwany imieniem Stanisława Jankowskiego „Agatona” to właściwie niewielki park, położony pomiędzy ulicami Karową, Browarną, Gęstą i Dobrą. Na przeważającym obszarze mocno zacieniony przez wysokie, stare drzewa. Przechodziłam tamtędy przypadkiem i na początku wszystko wyglądało jak w innych podobnych miejscach. Chodniki, ławeczki, przycięta trawa. Aż nagle… a to co takiego?!
Na samym środku regularnie koszonego trawnika to widok zaiste niezwyczajny. Wybujałe pokrzywy, łopiany, mierznice, nawłoć – całkiem spory obszar zupełnie dzikiej łąki. A wokół roślin mnóstwo owadów, na czele z motylami. Przez moment mignęła mi nawet ważka.
Aż się boję mieć nadzieję, że zrobiono to specjalnie, żeby zachować kawałek nietkniętej przyrody.
EDIT 13.10.2021: Wyjaśnienie tego stanu rzeczy okazało się zaskakujące. Ten fragment skweru to teren, do którego były roszczenia. Dlatego miasto nie zajmowało się jego pielęgnacją. Potem przeszedł w prywatne ręce i został ogrodzony, więc wejść tam nie można. Ale nie dzieje się w tym miejscu nic, więc chwastowisko wciąż istnieje. W każdym razie istniało, gdy byłam tam po raz ostatni, w 2019 roku.
- data zrobienia zdjęć: 12.07.2011
- lokalizacja: ..:: TUTAJ ::..
Skwerek wygląda bardzo ‚leśnie’ wręcz! No i ile tam różności nieprzystrzyżonych :-) prezentuje sie świetnie w Twoim oglądzie :-)
Dokładnie tak. Jakby zostawiono kawałek dziewiczego leśnego poszycia. :)
Fajnie, że zajrzałaś. :)