wszystkie wpisy o tym miejscu »
Po bezśnieżnej i wyjątkowo mroźnej zimie, funkiowo-bergeniowa rabatka z trudem dochodzi do siebie. Mimo, że panuje tam cieplejszy mikroklimat niż w okolicy (gruba rura c.o. przechodząca pod sporą częścią trawnika, ogrzewany parking podziemny pod całym terenem), pierwsze oznaki wiosny pojawiły się późno.
Najwcześniej wystartowały barwinki, rosnące tuż obok ściany budynku i dokładnie nad rurą. Im zima, jak się zdaje, zaszkodziła najmniej:
Bergenie też stosunkowo szybko wychyliły kwiatowe główki. To wyjątkowo odporne rośliny, część ich liści przez cały okres mrozów zachowała barwę zieloną:
Berberysowe krzewy długo nie mogły się zdecydować, wypuszczać listki czy nie. I jeszcze w połowie kwietnia nie wyglądały na do końca przekonane. Za to małe pajączki bez wahania zaczęły już zagospodarowywać teren:
Najgorzej zniosła ten trudny czas irga. Zwykle zimozielona, teraz wygląda na doszczętnie zmarniałą:
- data zrobienia zdjęć: 6-11.04.2012
- lokalizacja: ..:: TUTAJ ::..
Najnowsze komentarze