?
?
Malutkie, kolorowe stworzonko. Samiczka, sądząc z obecności pokładełka. Pechowo usiadła na tylnej stronie listka bedącego siedzibą liściaka. Niestety, pająk również w tym miejscu rozsnuł nieco lepkich nici… Dziwne, że nie wybiegł, czując szamotanie się zdobyczy. A może z zasady trzyma się z daleka od tak ubarwionych błonkówek?
- nazwa polska: ?
- nazwa łacińska: ?
- rodzina: ?
- data zrobienia zdjęć: 11.08.2013
- miejsce: okolice Starego Miasta
galeria – błonkówki »
galeria – mieszkańcy »
Reklamy
to się nazywa hurt: za jedną siecią cała rodzinka…
Hmm… rodzinka?
rodzinka-to-be ;-)
Drugi raz muszę zrobić hmm…
Gdzie Ty tu dostrzegłeś rodzinkę? ;)
rodzinki jako takiej nie ma, ale skoro ona ofiara właśnie próbowała złożyć jajeczka, no to w pewnym sensie jest to zaczyn nowej komórki społecznej ;-D
Aaa. Ona faktycznie wygląda, jakby próbowała złożyć, ale tak naprawdę to kto ją tam wie. Może usiłowała się lepiej zaprzeć i użyła pokladełka jako siódmej nogi? ;)
buahaha ;-D
a może pająk boi się ze to jakiś niedobry nastecznik?
To bardzo możliwe. Pająki chyba generalnie nie lubią startować do błonkówek, tak na wszelki wypadek.
Wyjątek to bokochody i ich ulubione mrówki. ;)
no i ukośniki z kwiatków lubiące pszczółki :)
Faktycznie. Zapomniałam. A przecież nawet zdarzyło mi się sfotografować pszczołę złapaną przez pająka:
http://swiatnaszkolorowy.blox.pl/2010/08/Atrakcyjna-pulapka.html
Bardzo ciekawy okaz :)
Aha, szkoda tylko, że taki malutki. :)